,,Sukces rysowany szminką" - Anita Scharmach



,,Sukces rysowany szminką'' jest niewątpliwie sukcesem autorki -Anity Scharmach.
Uwielbiam książki, które wciągają od pierwszej strony i trzymają poziom do ostatniej kartki.
Ktoś, kto wybiera książki "po okładce'' (a znam takich), mógłby pomyśleć, że jest to lekka powieść o malowanej lali, której zasób kosmetycznych smarowideł przekracza normy potencjalnej Polki.
Otóż nic bardziej mylnego moi drodzy!
Anita Scharmach stworzyła nietuzinkową postać, przyoblekła ją w piękną historię, dodała dużą dawkę dobrego humoru, szczyptę pikanterii, kilkanście kropli pecha, wiadro sukcesu, krztę łaciny podwórkowej i mamy to!




Julia jest niespełna czterdziestoletnią kobietą, która w swoim fachu nie ma sobie równych. Zdolna, zaradna,  dobrze sytuowana, z poczuciem humoru, ale też z bagażem doświadczeń po stracie narzeczonego.
Mieszka w apartamentowcu z widokiem na morze, jeździ Volvo, a swą miłość ulokowała w dwóch kotach.
Posiada przyjaciółkę od serca Alę, która sprawdziła się w najtragiczniejszym dla Julii momencie życia.
Ma również rodziców. Ściślej mówiąc tak naprawdę tylko ojca, bo wątek matki wolałabym ominąć z racji jej wiedźmowatej natury.
Życie bohaterki wywraca się do góry nogami, kiedy dowiaduje się, że jej kuzynka nagle umiera osierocając sześcioletnią Matyldę.
Julia staje przed nowym zadaniem, pełna wątpliwości czy podoła, czy pokocha, czy nie zawiedzie....
Los szykuje dla niej mnóstwo przeżyć, emocjonalnych wzlotów i upadków, sukcesów i porażek....
...Sukcesów będzie więcej - zwłaszcza tych które dotykają głęboko i zostają na zawsze.
Czy w ogóle szminka może stać się ogniwem który połączy dwa zranione serca?A może trzy zranione serca?

Sukces rysowany szminką, to historia, która wzrusza, ale też rozśmiesza.
To opowieść o relacjach przyjacielskich oraz rodzinnych, które niejednokrotnie w tej książce wywołają sinusoidę doznań.
Autorka poprzez  postać Julii, podaje nam na tacy morał, który mówi, że sukces nie leży pod czterocyfrowym kodem, to nie to co stoi w garażu, to też nie wypasione mieszkanie, ani torebki od Dolce&Gabbana.
Sukcesem jest miłość, rodzina, więź, zaufanie, troska, opieka i bezinteresowność.

Anita Scharmach bez wątpienia ma talent, który polega na tym, że od książki nie można się oderwać i takie właśnie powieści uwielbiam. Nie ma mowy o nudzie i o wątkach z których ostatecznie nic nie wynika.
Świetny styl, po prostu jestem zachwycona.
Czytając książkę miałam wrażenie, ze spędzam czas u koleżanki pijemy aromatyczną kawkę, a ja słucham historii jej życia, opowiedzianej w taki sposób, że nie sposób jej przerwać.
Z całego serca polecam ,,Sukces rysowany szminką" wszystkim, którzy cenią sobie lekkie pióro, wartką akcję, rewelacyjna fabułę, świetne dialogi i przekaz - Miarą sukcesu nie jest jego wielkość, tylko praca, jaką włożyliśmy w jego osiągnięcie!

       Za możliwość przeczytania i zrecenzowania dziękuję autorce- Anicie Scharmach oraz wydawnictwu Lucky   




Komentarze

  1. Jakoś w tej chwili nie mam ochoty na tę książkę, ale może kiedyś dam jej szansę.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aguś, nie odkładaj jej na później. To naprawdę rewelacyjna dawka humoru połączona z historią miłości macierzyńskiej i nie tylko :)

      Usuń

Prześlij komentarz